Karmienie pieska - po czyjej stronie jest racja c.d.
Kontynuując temat karmienia naszych piesków zachęcam do lektury moich wcześniejszych blogów.
Pamiętajmy, że należy brać pod uwagę informacje z fachowej literatury, jednak z przymrużeniem oka patrzmy na teksty typu - "ja jako znawca", "badania naukowe wykazały" czy "amerykańscy naukowcy stwierdzili".
Korzystajmy z rad autorów, którzy w przystępny i rzeczowy sposób wyjaśniają powody takiego a nie innego postępowania.
Mamy na uwadze to, że nie będziemy karmić wszystkich czworonogów na świecie, tylko "tego jednego, konkretnego, unikatowego" i bardzo przez nas kochanego.
Przykładem rozsądnego podejścia do tematu jest podawanie psu wątroby. To, że nie wolno jej podawać - bzdura.
Jeżeli przeczytamy, że jest źródłem wit. A i gdy będziemy ją podawać, szczególnie w stanie surowym, możemy doprowadzić do przedawkowania a ponadto jest śmietnikiem organizmu, i zawiera bardzo dużo substancji szkodliwych i dlatego nie jest zalecana dla psów - wiemy o co chodzi. Oczywiście, nie podajemy naszemu pupilkowi kilogram surowej wątroby, przez 7 dni w tygodniu, ale jeśli co jakiś czas ugotujemy kawałek wątroby w kaszy to na pewno nie zaszkodzimy.
Podobnie analizujemy wszystkie wskazówki i rady. Zawsze patrzymy pod kątem naszego pieska. Bierzemy pod uwagę : rasę, wielkość, płeć, właściwości osobnicze, upodobania oraz przyzwyczajenia.
Wszystkie dobre rady a nawet literaturę fachową traktujmy zawsze z rozsądną rezerwą.
Cdn.
--Stopka
Majka
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz